[:en]Bom dia! (It’s good morning in Portuguese) I’m writing these words from Portugal, where I’ll be staying for 5 months. In addition to living and studying I’m going to travel a bit and explore what this country has to offer. I hope it won’t end on this one post, so follow my social media to be up to date with everything (snapchat – michaldybcio).
Before going to Lisbon my plan was to go straight to Coimbra (where I will study), but I got the opportunity to stay there for almost two days, everything thanks to Jose from Couchsurfing. I visited a few places, tried local dishes and was amazed by great panorama views. There are many things which I haven’t seen yet so I’m going to go back here soon.
What you can notice after visiting Portugal for the first time are those beautiful tiles – azulejos. They incrust walls, entrances to homes, the interiors of restaurants, churches and other public places. They are everywhere in various sizes, presenting abstract patterns, historic or mythologic scenes.
Azulejos history is almost five hundred years old. If we would like to get to know more about them, Museu Nacional do Azulejo will be a perfect choice for that. On the top floor you can see the panorama of Lisbon (before the earthquake of 1755) made from azulejos. I didn’t go to the museum myself but I will next time.
[:pl]Bom dia! Piszę do was z Portugalii (wcale nie tak gorącej, jak może się wydawać), w której przyjdzie mi żyć i uczyć się przez najbliższe pięć miesięcy, a co za tym idzie – podróżować i dzielić się wszystkimi spostrzeżeniami. Mam więc nadzieję, że nie skończy się na jednym poście. Aby być na bieżąco, śledźcie fejsa, instagrama oraz snapchata – michaldybcio 🙂
Jeszcze przed przylotem do Lizbony moim planem było od razu udać się do Coimbry, jednak w ostatniej chwili na pozostawioną na Couchsurfingu wiadomość odpowiedział Jose i tak spędziłem tu niecałe dwa dni. Wystarczyło, by zobaczyć kilka najważniejszych miejsc, spróbować paru lokalnych dań oraz zachwycić się piękną panoramą miasta. Naturalnie, zostawiłem sobie trochę na później, aby móc tu jeszcze wrócić.
Chciałbym zacząć od tego, co w Lizbonie (a także całej Portugalii) można dostrzec niemal na każdej ulicy – piękne kafelki. Azulejos są nieodłącznym elementem miasta, wypełniają szare ściany, otaczają wejścia do domów, zdobią wnętrza restauracji, kościołów i innych budynków użyteczności publicznej. Są jedno lub wielokolorowe, małe i duże, tworzą abstrakcyjne wzory lub przedstawiają konkretne sceny historyczne i mitologiczne.
Płytki mają już ponad pięćsetletnią historię, dlatego nieco więcej można dowiedzieć się o nich w Museu Nacional do Azulejo. Na ostatnim piętrze znajdziemy kafelkową panoramę Lizbony przed trzęsieniem ziemi, które nawiedziło ją w 1755 roku. Nie udało mi się odwiedzić muzeum, ale z pewnością zrobię to wraz z kolejną wizytą.
[:]
Udostępnij ten artykuł, aby inni także mogli go przeczytać!
Ta strona korzysta z plików cookie. Więcej informacji w polityce prywatności – kliknij tutaj. Akceptuję
Polityka prywatności
Privacy Overview
This website uses cookies to improve your experience while you navigate through the website. Out of these cookies, the cookies that are categorized as necessary are stored on your browser as they are essential for the working of basic functionalities of the website. We also use third-party cookies that help us analyze and understand how you use this website. These cookies will be stored in your browser only with your consent. You also have the option to opt-out of these cookies. But opting out of some of these cookies may have an effect on your browsing experience.
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
Any cookies that may not be particularly necessary for the website to function and is used specifically to collect user personal data via analytics, ads, other embedded contents are termed as non-necessary cookies. It is mandatory to procure user consent prior to running these cookies on your website.
[:en]Bom dia! (It’s good morning in Portuguese) I’m writing these words from Portugal, where I’ll be staying for 5 months. In addition to living and studying I’m going to travel a bit and explore what this country has to offer. I hope it won’t end on this one post, so follow my social media to be up to date with everything (snapchat – michaldybcio).
Before going to Lisbon my plan was to go straight to Coimbra (where I will study), but I got the opportunity to stay there for almost two days, everything thanks to Jose from Couchsurfing. I visited a few places, tried local dishes and was amazed by great panorama views. There are many things which I haven’t seen yet so I’m going to go back here soon.
What you can notice after visiting Portugal for the first time are those beautiful tiles – azulejos. They incrust walls, entrances to homes, the interiors of restaurants, churches and other public places. They are everywhere in various sizes, presenting abstract patterns, historic or mythologic scenes.
Azulejos history is almost five hundred years old. If we would like to get to know more about them, Museu Nacional do Azulejo will be a perfect choice for that. On the top floor you can see the panorama of Lisbon (before the earthquake of 1755) made from azulejos. I didn’t go to the museum myself but I will next time.
[:pl]Bom dia! Piszę do was z Portugalii (wcale nie tak gorącej, jak może się wydawać), w której przyjdzie mi żyć i uczyć się przez najbliższe pięć miesięcy, a co za tym idzie – podróżować i dzielić się wszystkimi spostrzeżeniami. Mam więc nadzieję, że nie skończy się na jednym poście. Aby być na bieżąco, śledźcie fejsa, instagrama oraz snapchata – michaldybcio 🙂
Jeszcze przed przylotem do Lizbony moim planem było od razu udać się do Coimbry, jednak w ostatniej chwili na pozostawioną na Couchsurfingu wiadomość odpowiedział Jose i tak spędziłem tu niecałe dwa dni. Wystarczyło, by zobaczyć kilka najważniejszych miejsc, spróbować paru lokalnych dań oraz zachwycić się piękną panoramą miasta. Naturalnie, zostawiłem sobie trochę na później, aby móc tu jeszcze wrócić.
Chciałbym zacząć od tego, co w Lizbonie (a także całej Portugalii) można dostrzec niemal na każdej ulicy – piękne kafelki. Azulejos są nieodłącznym elementem miasta, wypełniają szare ściany, otaczają wejścia do domów, zdobią wnętrza restauracji, kościołów i innych budynków użyteczności publicznej. Są jedno lub wielokolorowe, małe i duże, tworzą abstrakcyjne wzory lub przedstawiają konkretne sceny historyczne i mitologiczne.
Płytki mają już ponad pięćsetletnią historię, dlatego nieco więcej można dowiedzieć się o nich w Museu Nacional do Azulejo. Na ostatnim piętrze znajdziemy kafelkową panoramę Lizbony przed trzęsieniem ziemi, które nawiedziło ją w 1755 roku. Nie udało mi się odwiedzić muzeum, ale z pewnością zrobię to wraz z kolejną wizytą.
[:]
Udostępnij ten artykuł, aby inni także mogli go przeczytać!